poniedziałek, 1 marca 2010

Wygrałam!!!

Ferie były, ferie się skończyły.. od dziś ciężka praca... ale.. jeszcze tylko 3 i pół miesiąca. Damy radę! :)

A poza tym wygrałam, słuchajcie wygrałam konkurs, o którym pisałam notkę niżej! Dziękuję. :)

A dziś.. znów tarta.. tak, tak.. ja kocham tartę.. w każdej postaci.. z owocami, budyniem, serkiem..


TARTA! z owocami i budyniem oraz z serkiem i czeko czeko czekoladą!



Tarta z budyniem i owocami :

Składniki :
- Dowolne owoce (maliny, truskawki, borówki, jagody... pasują każde)
- 2 opakowania budyniu śmietankowego + mleko
- Ciasto kruche ( cytuję za dorotus76 z bloga mojewypieki KLIK )

Składniki na kruche ciasto:

130 g masła o temperaturze pokojowej
pół łyżeczki soli
35 ml mleka o temperaturze pokojowej
175 g mąki
pół łyżeczki cukru pudru
1 żółtko

Wykonanie :
"Wszystkie składniki na kruche zagnieść. Ciasto owinąć w folię i schłodzić w lodówce przez co najmniej 2 godziny.

Formę na tartę o średnicy 25 cm posmarować masłem i oprószyć mąką. Schłodzone ciasto rozwałkować na grubość 3 mm i wyłożyć nim formę, ponakłuwać widelcem.
Nagrzać piekarnik do 220ºC." ( http://www.mojewypieki.blox.pl/ )
Piec, aż ciasto się zrumieni.
Ugotować budyń wg przepisu na opakowaniu, wyłożyć na upieczony spód. Na budyniu układać owoce.
Tartę można polać tężejącą galaretką :)
 
 
Tarta czekoladowa :
 
 


 
Składniki :
 
- 250 g ciastek DIGESTIVE, lub owsianych. Polecam Krakuski Owsiane.
- 120 g masła
- ok 500 g serka waniliowego ( homogenizowany, lub do naturalnego serka dodajemy ziarenka wydrążone z laski wanilii + opcjonalnie dosładzamy )
- 1 tabliczka (100 g ) gorzkiej czekolady ( Gorzka czekolada kontrastuje ze słodkim serkiem, jeśli wolicie słodszą wersję można użyć mlecznej czekolady, nadziewanej, białej lub mieszanej )
 
Sposób wykonania :
Ciastka kruszymy, roztapiamy masło, kiedy to się roztopi mieszamy je z ciasteczkami. Wykładamy spód tortownicy i wkładamy na 10 minut do lodówki. Po upływie czasu wyciągamy naszą formę i wykładamy na spód serek, czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej lub w mikrofalówce ( ok 2 minut ) i wylewamy na serek, nożem, łyżeczką, patyczkiem - czym wam wygodnie robimy esy floresy. Wkładamy do lodówki, podajemy mocno schłodzoną.
 
 
 SMACZNEGO!

Myślę, że obie tarty mogę dołączyć do akcji W KRAINIE CZARÓW. To moja pierwsza akcja, do której się zapisałam! :) A czekoladowa tarta naprawdę jest magiczna i urzeka nie tylko swoim wyglądem! :)

2 komentarze:

Carmellina pisze...

Jak miło!! Kolejna małolata w kuchni! :* Cieszę się, że nie jestem sama :)

Komarka pisze...

Piękne te Twoje tarty! Ja też je uwielbiam :) A ta pierwsza to kwintesencja lata - już nie nie mogę doczekać na taką ze świeżymi owocami! :) Pozdrawiam!